FORUM PRZENIESIONE!

Seira

Nasze prawdziwe imiona.

Patrycja Magdalena Dagmara, z których pierwszego niecierpie...a że wszyscy o tym wiedzą i boją się co im zrobie jak nazwą mnie po imieniu, Szalik jest traktowane na równi z imieniem [nawet nauczycielka z matematyki tak mnie nazywa, więc.. Jezyk

]

sandisa

Ooooch Seira, temat z podtekstem jak "do raportu" Mruga

Ale dobra, przeżyję (chyba xD)

Jolanta Maria Anna
Zalamany

Nie lubię żadnego. Ale znoszę nazywanie mnie pierwszym, zawsze to lepsze niż Maryśka Kwadratowy

W ogóle lubię imiona twardo brzmiące i Dagmary Ci zazdroszczę.

PS. Jakoś dziwnie jest zobaczyć imię, jak sie zna kogoś z nicka. Dla mnie jesteś Seira i koniec xD
Choć Patrycja podoba mi sie o wiele bardziej, niż moje własne.

Seira

Jolanta to śliczne imię, kojarzy mi się z moją ciotką [bez obrazy xD] którą bardzo lubię

A Maria...może Maja?

Wiesz co, myślałam, że masz na imię Sandra. Nie wiem, tak jakoś mi się ubzdurało Zawstydzony

A Dagmara z bierzmowania. Dlaczego? Na cześć pewnej rudowłosej dziewczyny... Mruga

sandisa

Chciałabym być Sandra, wtedy to Sandi miałoby jakieś normalne uzasadnienie Mruga

Podobno jest też imię Sandrine.

U mnie w rodzinie nie używa się w ogóle drugich imion, są bo są i tyle. Więc Maryśka mi nie grozi, ale znów Maja jest cudowne (maya...)
Anna też z bierzmowania.

Seira

Jest Sandrine, w mojej grupie francuskiej jest Sandra i tak brzmi francuska wersja jej imienia

Tak, u mnie w domu też nie używa się drugich imion...u.u szczerze, to wogóle bezpłciowo się zwracają

NoName

Magdalena Ewa Wesoly

A u bierzmowania nie byłam, bom antychryst Jezyk

Nevermind

Joanna Katarzyna.
Joanna to najpiękniejsze imię, jakie rodzice mogli mi wybrać. Naprawdę je uwielbiam.

Katarzyna z bierzmowania. Ale używam czynnie jako drugiego.

Na cześć pewnej blodnynki, prześlicznej wio-wiolo-wiolonczelistki, na na na. Jednej z moich najbliższych przyjaciół. To taka forma... podziękowania... I trochę jak prymityw wierzę, że to sprowadzi na mnie jej najlepsze cechy :mrgreen:

A moja córka... Moja córka będzie Hanna...

PS Ja raczej musiałam, że tak to eufemistycznie ujmę, pójść do bierzmowania. Więc chociaż wykorzystałam je pożytecznie Jezyk

IRAnia

A ja mam tylko Ania. Wstyd

Do bierzmowania nie idę, więc tak mi zostanie. Uhhh.... Wstyd

malinka

Marta Agata.

Marta jako właściwie, a Agata to pamiątka po bierzmowaniu

Podobnie jak Never, mając tylko jedno imię, za którym notabene nie przepadam, pomyślałam, że wybiorę sobie drugie, które podoba się mnie, a nie moim rodzicom : D

Hania miałam mieć na imię, ale rodzice w końcu się rozmyślili

psota

Zacznijmy od tego, że powinnam być chłopcem. No nic!

Podobnie jak Nevermind mam na imię : Joanna, Katarzyna, a w przyszłości jeszcze Anna... Anna oczywiście z bierzmowania...

Za swoją Katarzyną nie przepadam, ale do Joanny nic nie mam. W sumie pamiętam jak kiedyś koleżanka zapytała się mnie dlaczego w zeszycie podpisuje się "Joanna", no bo przecież mam na imię "Asia". Wesoly

MumiN-ek

Jeny jakie wy fajne imiona macie!

Ja mojego imienia bardzo nie lubię. Wszyscy do mnie mówią Ola czego bardzo nie cierpię. To nawet nie jest zdrobnienie mojego imienia. Bo ja mam na imię Olga, to sie nie zdrabnia (chyba).

Na cześć Lipińskiej mam takie imię. Mama mi takie nadała, chociaż chciała Aleksandra. Babcia mnie uratowała nie chciała Aleksandra bo jej się z "głupią Oleśką" kojarzyło. (To tak kobieta z jej rodzinnej wsi.) W mojej rodzince ojciec nadał imiona chłopakom ("Prawdziwe polskie imiona, nie to co to Twoje."), a mama mi. Jezyk

Pozdrawiam.

Tristan

Ja podążam w kierunku królewskim... Jestem Jadwiga niczym nasz jedyny król (bedący jednocześnie kobietą).
Ale wszyscy mówią na mnie Jagoda, albo w ostateczności Iga.
Mam jedno imię - na szczęście. Dzięki temu nie muszę dużo pisać w papierkach, a tych do wypełniania z każdym rokiem przybywa.

Seira

Moja prababcia tez była Jadwisia xD łyyyh. Nie no. Ładne imie. Dużo możliwości.

A Królowa Jadwiga...moja ulubiona postać historyczna zaraz po Katarzynie II. W moim szalonym umyśle już rodza się ficki...

Klawa

Ja jestem Klaudia Ewa.
Pierwsze to taki... zbieg okoliczności. Mama z babcią nie mogły dojść do porozumienia przez długi czas (mama chciała Kornelia albo Anastazja i jakby nie patrzyć tak teraz nazywa się moja siostra) i w końcu zostałam Klaudią. Nie wprowadzono mnie w dalsze szczegóły.
A Ewa mam po babci po prostu.
Trzeciego nie mam i w tym względzie podpisuje się pod postem NoName Wesoly

NoName

Z przyczyn technicznych Forum EL zostaje przeniesione.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wszystkie posty zostały już przeniesione, prosimy użytkowników o rejestrowanie się, aby można było przyporządkować posty do użytkownika Wesoly